Witam z Opolszczyzny
: 02 cze 2018 17:52
Hej wszystkim.
Po dłuuugim oczekiwaniu na link aktywacyjny w mailu,w końcu udało mi się sfinalizować rejestrację na forum.
Długi czas obserwowałem poszczególne działy mając w planach przesiadkę na większe autko.
Zacznę od krótkiej historii z Hondą... Daawno temu chciałem kupić Passata i chyba Bóg sprawił że wahacze dość słyszalnie skrzypiały... na szczęście nieopodal stała taka czerwoniutka kupetka. Civic Vgen...ile frajdy mi dał i ile cebulionów pochłonął ten bolid...reperaturki i nowy kolor,zawieszenie hr...ale odkupił go mój kumpel i dalej się bawił...
Po Vgen postanowiłem się zabrać za coś nietypowego... Honda Logo
Szał gumy, całe 65KM z 1.3 ale już był to polift więc ten ładnjejszy... kilka dni po zakupie pofrunąwszy pod Poznań tymże pociskiem... Jako pierwszy w kraju pionierski przeszczep na D16 z VTECiem powiódł się i myślałem co dalej... Lekki zamach, kolektory, wydechy przeloty, modzone kompy itp. Nie jeden w E36 czy tam gulfie drapał się w czerep... Fajne żwawe autko, ale dla mnie jako już niemłodego kierowcy brakowało...wygody i ciszy... chyba dorosłem. I tak oto kilka dni temu postanowiłem wyruszyć w Polskę po swoje nowe cztery kółka.
Zaglądam na ogłoszenia i co ja pacze... Akordeon CG4 z podtlenkiem gazotu i w dodatku na pakiecie od Mugena z gwintem... nosz szał ciał. Fotki oglądam i widzę fajna sztuka. Proszę o dokładnjejsze i mam, dzwonię żeby zapytać co i jak ma defekty żeby sobie oszczędzić czasu i nerwów. Zapewniony zostałem że wszystko jest ok i mogę śmiało jechać bo autko atrakcyjne i sprawne... No ok,jadę...
Na miejscu okazało się że jest gorzej niż sądziłem, check engine się świeci bo to od gazu tak jest... koło pasowe na wale bije na boki,dodatkowo wydech i masa lakieru do zrobienia...
To wracamy... Ale żeby nie było nudno to postanowiłem poszperać na olxach czy po drodze czegoś do oglądnięcia nie ma. Zerkam, a tu jeszcze jedna kupetka po drodze. Tylko 2 zjęcia, autko widać lekko przykurzone. Żadnych fotek wnętrza nic. Zajedziem a co tam, i tak mamy po drodze... Na miejscu jakby mi kto z liścia pacnął. Pozwoliłem się przejechać i zdecydowanie był to lepiej zadbany choć przykurzony egzemplarz...
No i tak oto się stałem posiadaczem CG4 i przywitałem się z Wami.
Pozdrawiam serdecznie...
Maxio
Po dłuuugim oczekiwaniu na link aktywacyjny w mailu,w końcu udało mi się sfinalizować rejestrację na forum.
Długi czas obserwowałem poszczególne działy mając w planach przesiadkę na większe autko.
Zacznę od krótkiej historii z Hondą... Daawno temu chciałem kupić Passata i chyba Bóg sprawił że wahacze dość słyszalnie skrzypiały... na szczęście nieopodal stała taka czerwoniutka kupetka. Civic Vgen...ile frajdy mi dał i ile cebulionów pochłonął ten bolid...reperaturki i nowy kolor,zawieszenie hr...ale odkupił go mój kumpel i dalej się bawił...
Po Vgen postanowiłem się zabrać za coś nietypowego... Honda Logo
Szał gumy, całe 65KM z 1.3 ale już był to polift więc ten ładnjejszy... kilka dni po zakupie pofrunąwszy pod Poznań tymże pociskiem... Jako pierwszy w kraju pionierski przeszczep na D16 z VTECiem powiódł się i myślałem co dalej... Lekki zamach, kolektory, wydechy przeloty, modzone kompy itp. Nie jeden w E36 czy tam gulfie drapał się w czerep... Fajne żwawe autko, ale dla mnie jako już niemłodego kierowcy brakowało...wygody i ciszy... chyba dorosłem. I tak oto kilka dni temu postanowiłem wyruszyć w Polskę po swoje nowe cztery kółka.
Zaglądam na ogłoszenia i co ja pacze... Akordeon CG4 z podtlenkiem gazotu i w dodatku na pakiecie od Mugena z gwintem... nosz szał ciał. Fotki oglądam i widzę fajna sztuka. Proszę o dokładnjejsze i mam, dzwonię żeby zapytać co i jak ma defekty żeby sobie oszczędzić czasu i nerwów. Zapewniony zostałem że wszystko jest ok i mogę śmiało jechać bo autko atrakcyjne i sprawne... No ok,jadę...
Na miejscu okazało się że jest gorzej niż sądziłem, check engine się świeci bo to od gazu tak jest... koło pasowe na wale bije na boki,dodatkowo wydech i masa lakieru do zrobienia...
To wracamy... Ale żeby nie było nudno to postanowiłem poszperać na olxach czy po drodze czegoś do oglądnięcia nie ma. Zerkam, a tu jeszcze jedna kupetka po drodze. Tylko 2 zjęcia, autko widać lekko przykurzone. Żadnych fotek wnętrza nic. Zajedziem a co tam, i tak mamy po drodze... Na miejscu jakby mi kto z liścia pacnął. Pozwoliłem się przejechać i zdecydowanie był to lepiej zadbany choć przykurzony egzemplarz...
No i tak oto się stałem posiadaczem CG4 i przywitałem się z Wami.
Pozdrawiam serdecznie...
Maxio
.
