Ponieważ udało mi się odsprzedać skórzana kierownicę (której nie mogłem założyć u siebie), musiałem zmienić przyciski sterowania. Te które miałem aktualnie założone były zapożyczone z tamtej kierownicy, a nowy nabywca chciał je koniecznie. Przyspieszyło to tylko moje działania w tym kierunku.
Zakupiłem więc przyciski z accorda VII polift wersja europejska (konkretnie angielska).
Zmieniłem diody podświetlenia na białe, bo pomarańczowe mi zupełnie do niczego nie pasowały. Nie ukrywam, że bardzo pomocny w tej czynności był opis kolegi
Krzysiek15255 i jego patent z końcówką do lutownicy
Po zmontowaniu kierownicy okazało się, że przyciski się nie podświetlają, pomimo sprawdzenia ich "na krótko" przed montażem. Musiałem powalczyć chwilę z kabelkami, bo okazało się, że w wersji amerykańskiej przewody są troszkę inaczej podłączone w kostce niż w wersji europejskiej. Na szczęście wystarczyło przełożyć tylko jeden pin i podświetlenie działa (dużo więcej czasu zajęło mi szukanie rozwiązania w internecie, niż samo fizyczne przekładanie).
Pracę skończyłem nocą, więc od razu mogłem zrobić zdjęcia jak to się prezentuje.
A w dzień wygląda to tak.
Będę się jeszcze starał podłączyć przyciski sterowania radiem, aby funkcjonowały. W mojej wersji LX nie było tych przycisków i na amerykańskich forach wyczytałem już, że na pewno będę musiał poprowadzić dodatkowe przewody do radia. Tutaj niestety sprawa się komplikuje, bo znowu występują różnice w wiązce miedzy wersja USA i EU. Możliwe są także rozbieżności w konstrukcjach samych przycisków, bo wiązki z nich wychodzące także się różnią. Jestem jednak optymistycznie nastawiony i zobaczymy co pokaże przyszłość.
Pochwal się, co zamontowałeś?
Po prostu mi się skojarzyło, że w lubelskim to wszyscy polecają Rogowskiego, a on na Stagu większość składa.
