Dawno nic nie pisałem, tylko cichaczem przeglądałem forum. To może coś zrelacjonuję:
od ostatniego posta czekałem na paczki z jakimiś pierdołami do auta, i tak na początek wleciały nowe żarówki. W środku poszły LEDy, z zewnątrz nowe żarówki HB i nowe na tył. Na przód wrzuciłem Osram Cool Blue Intense. Szału nie ma, na następną wymianę kupię Tungsram, bo są połowę tańsze, a świecą identycznie. Tutaj porównanie z seryjną żarówką:
Na cofania też dałem LEDowe, trochę odmłodziło to auto.
W końcu doszły do mnie paczki z płynami, to wrzuciłem auto na początkowy serwis po zakupie: oleje, filtry itp.
Zmieniłem też tarcze i klocki na aucie, bo stare już się kończyły
Jako, że forum Mitsumaniaki jest.. jak by to powiedzieć, aby nie urazić.. nie wiem.. No ogólnie wg. mnie jest do d*py, żartem powiem, że jako jedyne mody w aucie użytkownicy w większości tolerują tylko te z akcji serwisowych w ASO;
obniżanie auta to OLABOGA A NA CO TO KOMU;
inny wydech? PO CO, TO NIE EVO
Z tego co czytałem to gdy ktokolwiek chce coś pomodzić w swoim aucie i pyta o podpowiedzi to się spotyka z myśleniem "po co poprawiać fabrykę" albo "trzeba było sobie kupić EVO" itp. Dział Regionalny zwłaszcza na Podlasiu już dawno umarł więc nie ma jak organizować spotów ani nic (zresztą na AccordklubPolska jeśli chodzi o spoty to miałem podobnie). Jakoś ogólnie się tym forum nie odnalazłem, więc sam się szwendam po mieście, czasem tylko jakiegoś innego SB gdzieś spotkam to sobie strzelę fotę czy coś.
Ogólnie: nuda i czekam na zlot usaccord
Z jakichś tam małych modów wpadła nowa gałka, cięższa i w neochromie. Tysiąc razy lepiej leży w dłoni, biegi też wchodzą lepiej, zmiana na plus.
Tak przyszła zima, więc dużo sobie nie pomodziłem.. ah, kupiłem tylko nowe zimówki i latałem po zaspach
Na urodzinki ukochana żona sprawiła mi miłą niespodziankę w postaci $$ <3
Zacząłem więc zgłębiać temat gwintu do zwykłej wersji Lancera. Ogólnie pisałem dużo z USA i koniec końców wyszło, że zawieszenie się dość znacznie różni między wersją cywilną a Ralliart i EVO. W dodatku firmy w Stanach robią swoje wytwory tylko pod wersje z mocniejszymi silnikami i tylko pod wersje USA i trzeba by było trochę porzeźbić i wydać dodatkowo dużo PLNów aby przystosować zwykłego Lancera do tych produktów. Próbowałem ratować się zwykłymi sprężynami, pisałem głównie z producentem Tein, ponieważ on oferował springi z największym obniżeniem (ok 50-70mm), ale i on nie miał nic w ofercie do Lancerów z EU. Masakra..
Na Polskim rynku dostępne głównie są sprężyny Eibacha (-30/-25), parę osób z forum ma to założone u siebie, ale moim zdaniem wygląda to komicznie. Lancer i tak ma za duży prześwit, a w dodatku nierówny (na przodzie jest o wiele większa szpara niż na tyle)
Tutaj mój na serii i zimówkach:
Moją nadzieją może być sprężyna H&R.. oferuje ona obniżenie -40/-40mm. Zakupiłem na Allegro od gościa komplet sprężyn używanych za 200zł. Koleś przejeździł na nich podobno 3,5tys. km i od razu je wywalił i zamienił na Eibachy. Gdy pytałem gościa, dlaczego je wyrzucił i sprzedaje to odpowiedział mi tylko, że
"To auto chciało mnie zabić! Na tor czy autostradę to świetnie, ale nie do miasta z takim obniżeniem"
...
...
nie wiem czy gość sobie ze mnie robił jaja czy ma może takie samo myślenie jak ludzie na forum MM. Dodatkowo coś tam mówił, że mu skrzypiało na nich podczas skręcania kołami, ale raczej nie wydaje mi się by były to sprężyny a coś innego w jego zawieszeniu..
Tak więc kupiłem sobie od niego komplet H&R (-40/-40) za 200zł i dodatkowo kupiłem sobie nowy zestaw Eibach (-30/-25) za 600zł. Teraz: mój plan jest taki, że chcę sobie dać na przód sprężyny H&R, a na tył dać sprężyny Eibach. Mam nadzieję, że rozwiąże mi to choć trochę aż tak dużą różnicę w prześwicie między przodem a tyłem. Ciekaw jestem co wyjdzie..
Tutaj nowy zestaw Eibach (H&R leży w pudle obok):
Porównanie H&R i Eibach:
i H&R przód i Eibach tył: