Siemaneczko bombeczki!
: 29 kwie 2019 15:40
Siemaneczko bombeczki!
Na rodzimym podwórku pierwszym autem z kraju kwitnącej wiśni było dostojne Mitsubishi Space wagon koniec II gen. diesel 2.0 początkowo z turbiną. Razem z tatą pojechałem po nie autobusem do Francji gdy miałem jakieś 13 lat. To było bardzo rodzinne auto i mój tato wolał pojechać z rodziną na wakacje niż inwestować np w zepsute zawieszenie, więc gdy je dostałem w swoje ręce myślałem ze już jego lata są policzone, nic bardziej mylnego. Poza wybitym zawieszeniem, 2xwymiana linki od prędkościomierza, wymiana pompy wody i uszczelnieniem pomy paliwa, auto niezniszczalne! Jednak po licznych przygodach w tym roku 7 dni przed moimi urodzinami, baran z golfa wymusił pierwszeństwo wjeżdżając prosto pod rozpędzone mitsu, diagnoza niestety nie pozostawiała złudzeń i tak autko zakończyło swój wspaniały żywot. Ale nie ma tego złego co by nie wyszło na dobre, już od kilku lat uważnie przyglądałem się pewnemu autku, i zbierałem na nie ciężko zarobione pieniądze, akurat wypadek nastąpił w chwili gdy budżet miałem prawie dopięty i w taki sposób stałem się posiadaczem Hondy accord coupe 2.0i ES 2002r.
Auto pewnie nie jeden z forumowiczów pamięta, auto posiada już oznaczenia forumowe .
Jak czas pozwoli to temat z opisem i zdjęciami stworze w maju, narazie mogę powiedzieć, że w autku maska nie chciała się zamykać (poprzedni właściciel mówił żeby na sile zamykać, barbarzyńca!) wiec wyczyściłem mechanizm chusteczką higieniczną i wd40... po tygodniu od zakupu kontrolka zaczęła drażnić oczy a diagnostyka wykazała P1399 i błędy na 2-3 cylindrach, wymieniłem praktycznie cały układ zapłonowy, akumulator, wyczyściłem EGR (muszę jeszcze uszczelke kupić bo jej nie było!) przedwczoraj wyregulowałem z bratem zawory (o stanie ich się nie wypowiem bo pewnie zostałbym zablokowany, z uwagi na słowa które cisną mi się na język) i nareszcie auto cyka jak powinno
Chciałbym wszystkim podziękować za pracę wykonaną na tym forum, każdy z was w większym lub mniejszym stopniu przyczynił się do tego abym spełnił swoje małe marzenie.
PS: czy możecie polecić specjalistę w łódzkim?? potrzebuje wymienić rozrząd i zapobiegawczo uszczelnić silnik, z rozrządem sam dam radę ale tych uszczelniaczy nie wiem jak ruszyć ;/
Na rodzimym podwórku pierwszym autem z kraju kwitnącej wiśni było dostojne Mitsubishi Space wagon koniec II gen. diesel 2.0 początkowo z turbiną. Razem z tatą pojechałem po nie autobusem do Francji gdy miałem jakieś 13 lat. To było bardzo rodzinne auto i mój tato wolał pojechać z rodziną na wakacje niż inwestować np w zepsute zawieszenie, więc gdy je dostałem w swoje ręce myślałem ze już jego lata są policzone, nic bardziej mylnego. Poza wybitym zawieszeniem, 2xwymiana linki od prędkościomierza, wymiana pompy wody i uszczelnieniem pomy paliwa, auto niezniszczalne! Jednak po licznych przygodach w tym roku 7 dni przed moimi urodzinami, baran z golfa wymusił pierwszeństwo wjeżdżając prosto pod rozpędzone mitsu, diagnoza niestety nie pozostawiała złudzeń i tak autko zakończyło swój wspaniały żywot. Ale nie ma tego złego co by nie wyszło na dobre, już od kilku lat uważnie przyglądałem się pewnemu autku, i zbierałem na nie ciężko zarobione pieniądze, akurat wypadek nastąpił w chwili gdy budżet miałem prawie dopięty i w taki sposób stałem się posiadaczem Hondy accord coupe 2.0i ES 2002r.
Auto pewnie nie jeden z forumowiczów pamięta, auto posiada już oznaczenia forumowe .
Jak czas pozwoli to temat z opisem i zdjęciami stworze w maju, narazie mogę powiedzieć, że w autku maska nie chciała się zamykać (poprzedni właściciel mówił żeby na sile zamykać, barbarzyńca!) wiec wyczyściłem mechanizm chusteczką higieniczną i wd40... po tygodniu od zakupu kontrolka zaczęła drażnić oczy a diagnostyka wykazała P1399 i błędy na 2-3 cylindrach, wymieniłem praktycznie cały układ zapłonowy, akumulator, wyczyściłem EGR (muszę jeszcze uszczelke kupić bo jej nie było!) przedwczoraj wyregulowałem z bratem zawory (o stanie ich się nie wypowiem bo pewnie zostałbym zablokowany, z uwagi na słowa które cisną mi się na język) i nareszcie auto cyka jak powinno
Chciałbym wszystkim podziękować za pracę wykonaną na tym forum, każdy z was w większym lub mniejszym stopniu przyczynił się do tego abym spełnił swoje małe marzenie.
PS: czy możecie polecić specjalistę w łódzkim?? potrzebuje wymienić rozrząd i zapobiegawczo uszczelnić silnik, z rozrządem sam dam radę ale tych uszczelniaczy nie wiem jak ruszyć ;/