USAccord.pl - amerykańska Honda Accord

Bonio pisze:wszystko przez to ze auto w okresie zimowym nie bylo myte ani razu, wszedzie sol itp umyte po okresie 4-5miesiecy, 2 takie zimy zrobisz accordem i podejrzewam ze bedzie to samo...

No tak, ja zimą swojego civica myłem raz, dwa razy w tygodniu

Prywo pisze:wg mnie Acc nie ma blachy ocynkowanej, kupując Coupe miałem do dyspozycji czujnik lakieru elektroniczny który pokazywał czy blacha jest w ocynku czy zwykła lub też alu ewentualnie nierdzewka,
sprawdzając QP ewidentnie było że jest zwykła blacha, dla porównania sprawdziłem Audi A4 i tam wyszło że jest ocynk.

Właśnie, dziwne by było, ze tylko USDM Acc są ocynkowane. Gdzieś, w jakimś ogłoszeniu przeczytałem, ze ma ocynk, stąd wątpliwości.

audiotone pisze:

tomiek pisze:Dobre wieści znaczy się
Generalnie wiem, że jest taka teoria, ze jeśli samochód nie był bity i nie był naprawiany blacharsko (nawet honda syfik!) to ruda go nie ruszy.
Jeśli wstawi się reperaturki, progi, był jakiś dzwon i klepanie blach - rudzielec pojawia sie szybko.

Mimo to wydaje mi się, ze szóste akordy sa "jakby solidniejsze"...

to nie sprawdza się klikacie nadmorskim....
wiem że moje nie było nigdzie nigdy uderzone a wyszło co wyszło ... więc każda teorie da się obalić

To prawda, jeśli jest klimat nadmorski to nie ma bata

tomiek, moze w moim ogloszeniu, podejrzewam ze ocynk jest, sam widziales po moich aukcjach na necie, na blotniku nie ma lakieru, zdarte do blachy a po zimie nic nie wyszlo, a ta kropka rdzy na rogu blotnika co byla to juz go kupilem z taka kropka i jakos sie nie rozprzestrzenilo

co do tego ocynku i nieocynku to tez mialbym watpliwosci i to wielkie, mialem a4 buda w ocynku z tego co wychodzilo nawet z vinu bodajrze, auto nigdy nie bite i nigdy nie mialo zadnych napraw lakierniczo blacharskich rok 97, modelowo 98 a rdza ja zjadala doslownie wszedzie, a auto bylo zadbane i robilo rocznie moze ze 3-5tys km, wiekszosc czasu stala w garazu