Czarna Smoczyca
: 03 sty 2022 22:12
Honda Accord
ROK: 1998
MODEL: Accord VI Coupe CG2 4AT
SILNIK: 3.0 V6
MOC: +/-200
KOLOR NADWOZIA: (ponoć) Czarny
ŚRODEK: Ciemna skóra
UKŁAD WYDECHOWY: Seria
UKŁAD DOLOTOWY: Seria
UKŁAD HAMULCOWY: Seria
ZAWIESZENIE: Seria
KOŁA: Alu 17’’ (czort wie jakie to)
BODY-KIT: brak
CAR AUDIO: seria
DODATKI: brak
PLANY: Must Have:
- odszczurzyć wnętrze
- pełen serwis startowy + wymiana rozrządu - auto ma 181.000, więc nie ma co czekać
- wymiana wszystkich elementów eksploatacyjnych układu hamulcowego oraz zawieszenia, co by dawała przyjemność z jazdy, jak przystało na rasową Kupetę
- wymiana (na pierwszy ogień) tylnej części układu wydechowego
- ogarnąć skrzynię (zapocenie + delikatne szarpanie przy zmianie biegów nie wróży nic dobrego)
- wymiana progów + tylne nadkola
- itd., itd…..
Drodzy forumowicze, poznajcie moją „nową” Czarną Smoczycę
Smoczyca stała ponad rok bez jazdy u poprzedniego właściciela, dlatego też kiedy nadarzyła się okazja odkupienia gada za „rozsądną” cenę, wyłączyłem myślenie i oto jest.
Auto zostało zakupione w celach hobbystycznych/ ok. 4 miesiące temu i powoli odhaczam z powyższej listy planów te tzw. „Must-have’y”. Udało się już co nieco zrobić przy autku, co o zgrozo, potroiło wartość samochodu. Cóż począć - płacz i płać…
Fajnie się ogląda Wasze, forumowe Hanie! Liczę na dalsze inspiracje oraz fachowe wsparcie w dobraniu najlepszych rozwiązań służących zdrowiu Smoczycy!
Na początek jedno zdjęcie – po pierwsze nie ma się jeszcze za bardzo czym chwalić, a po drugie – dawkujmy emocje
Z pozdrowieniami!
ROK: 1998
MODEL: Accord VI Coupe CG2 4AT
SILNIK: 3.0 V6
MOC: +/-200
KOLOR NADWOZIA: (ponoć) Czarny
ŚRODEK: Ciemna skóra
UKŁAD WYDECHOWY: Seria
UKŁAD DOLOTOWY: Seria
UKŁAD HAMULCOWY: Seria
ZAWIESZENIE: Seria
KOŁA: Alu 17’’ (czort wie jakie to)
BODY-KIT: brak
CAR AUDIO: seria
DODATKI: brak
PLANY: Must Have:
- odszczurzyć wnętrze
- pełen serwis startowy + wymiana rozrządu - auto ma 181.000, więc nie ma co czekać
- wymiana wszystkich elementów eksploatacyjnych układu hamulcowego oraz zawieszenia, co by dawała przyjemność z jazdy, jak przystało na rasową Kupetę
- wymiana (na pierwszy ogień) tylnej części układu wydechowego
- ogarnąć skrzynię (zapocenie + delikatne szarpanie przy zmianie biegów nie wróży nic dobrego)
- wymiana progów + tylne nadkola
- itd., itd…..
Drodzy forumowicze, poznajcie moją „nową” Czarną Smoczycę
Smoczyca stała ponad rok bez jazdy u poprzedniego właściciela, dlatego też kiedy nadarzyła się okazja odkupienia gada za „rozsądną” cenę, wyłączyłem myślenie i oto jest.
Auto zostało zakupione w celach hobbystycznych/ ok. 4 miesiące temu i powoli odhaczam z powyższej listy planów te tzw. „Must-have’y”. Udało się już co nieco zrobić przy autku, co o zgrozo, potroiło wartość samochodu. Cóż począć - płacz i płać…
Fajnie się ogląda Wasze, forumowe Hanie! Liczę na dalsze inspiracje oraz fachowe wsparcie w dobraniu najlepszych rozwiązań służących zdrowiu Smoczycy!
Na początek jedno zdjęcie – po pierwsze nie ma się jeszcze za bardzo czym chwalić, a po drugie – dawkujmy emocje
Z pozdrowieniami!