Strona 1 z 6

chiptuning

: 01 lis 2010 17:06
autor: robby
drodzy klubowicze,

znalazlem ogloszenie dotyczace chiptuningu w naszych maszynkach,ma ktos z was doswiatczene z tym fenomenem ?

za 300 euro ma przybyc 18 HP oraz 24 NM przy mniejszej ilosci wychlanego paliwa

( chodzi o przyklad na silniku 3.0l )



http://www.vtune.nl/chiptuning-honda/honda-accord/

Re: chiptuning

: 02 lis 2010 14:30
autor: stars
No nie wiem. Nie jest napisane do jakiego konkretnie silnika. V6 ma oczywiście zapasy, bo jest mało wysilona, ale gorzej wygląda sytuacja ze skrzynią biegów, która nie daje sobie rady z silnikiem. Przyrost mocy i momentu w okolicach 10% będzie mało odczuwalny.

Re: chiptuning

: 08 lis 2010 15:59
autor: robby
mysle ze w kombinacji z tym http://www.ilovebodykits.com/product/44 ... ystem.html i pozadnym dolocie http://www.f5air.com/images/complete_parts/sr1911.JPG przyrost byl by napewno odczuwalny.

Re: chiptuning

: 21 lis 2010 23:58
autor: stars
Na wysokiej jakości filtrze stożkowym z power rurą masz ok 10KM (np. tak podaje K&N dla dedykowanego filtra), na wydechu też będzie podobnie - zysk ok 10% to wszystko.

Re: chiptuning

: 23 lis 2010 13:45
autor: misio40
No właśnie, jak wygląda realny przyrost mocy i momentu przy takiej modyfikacji układu dolotowego - filtr stożkowy, np. K&N i usunięcie rezonatora ? Kilku użytkowników ma to zamontowane w swoich autach i wiem że bonusy to dźwięk silnika + banan na twarzy :mrgreen:
Ale czy ktoś robił np. badania na hamowni przed i po takim tuningu ? Czy tylko opieramy się na przekazach ustnych, ewentualnie ulegamy sile sugestii reklamy producenta ?
Wiadomo, że filtr stożkowy starczy na dłuższy czas eksploatacji niż zwykły, papierowy. Nie trzeba go wymieniać, wystarczy po pewnym przebiegu, np. 30 tys. km umyć i nasączyć specjalnym preparatem olejowym. Umożliwia to budowa takiego filtra, są to warstwy bawełny ułożonej pomiędzy dwoma aluminiowymi siatkami. Również duże otwory w powierzchni filtrującej są przyczyną zwiększonego przepływu powietrza, czyli lepsze napełnienie cylindrów. Ale teraz minus - niczym nie osłonięty filtr powietrza umieszczony w komorze silnika, czasami nawet bezpośrednio na wlocie powietrza przy kolektorze jest ogrzewany wielką ilością gorącego powietrza podgrzanego przez elementy silnika. Zjawisko takie jest szczególnie zauważalne podczas powolnej jazdy i częstych postojów, tak charakterystycznych podczas używania samochodu w ruchu miejskim. Im cieplejsze powietrze tym mniejsza jego gęstość. Jeżeli ciśnienie powietrza doprowadzanego do silnika obniży się, to zmniejszy się również ciśnienie w cylindrach. I tak na każde 10 stopni C. więcej tracimy 1 KM. Jeżeli nie zamontujemy dolotu zimnego powietrza to po rozgrzaniu silnika straci on moc. Czyli nie wychodzi ten przyrost mocy w sumie na "0" ? :shock:

Re: chiptuning

: 23 lis 2010 14:20
autor: stars
Odnośnie ochrony przed warunkami atmosferycznymi (ja nie mam osłony pod silnikiem - ma ktos?) nabyłem to: http://allegro.pl/dolot-oslona-termiczn ... 43027.html sam stożek jest umieszczony nad starym wlotem powietrza ze spod zderzaka. Oczywiście można budować powerboxy itp, ale szczerze mówiąc dla mnie to przerost formy nad treścią, to nie maszyny wyczynowe. To są silniki atmosferyczne a nie suszarki na turbinie z intercoolerem i nie przeceniał bym wartości super zimnego powietrza.

Co do 10KM na K&N są to dane producenta dla dedykowanego układu, myślę, że można uznać za prawdziwy wynik, dla Magnaflow Catback też miałem gdzieś specyfikację na 10KM przyrostu, nie moge teraz tego znaleźć.

Pamiętajcie, że nie zbadacie dokładnie mocy auta z automatem na hamowni!

Re: chiptuning

: 24 lis 2010 00:06
autor: Prywo
stars pisze: Pamiętajcie, że nie zbadacie dokładnie mocy auta z automatem na hamowni!
no i właśnie tu rodzi się pytanie jak bezpiecznie sprawdzić automata na hamowni ?

gdzieś wyczytałem, że nie wolno zrzucać na N (neutral) rozpędzonego silnika, bo szlak może trafić tarczki i nie ma wtedy odpowiedniego smarowania.
Również w necie wyczytałem, że hamując automat właśnie tak robią, prędkość na maxa i na N, i nic nie ma się prawa stać - jakoś mam mieszane uczucia.
a chętnie bym się na hamownię udał by sprawdzić auto, ale nie chcę zaraz naprawiać skrzyni.

Re: chiptuning

: 24 lis 2010 17:09
autor: stars
Na N podczas pracy można spokojnie wrzucać to jest jeden z 3 trybów, które można zmieniać podczas jazy (d4<->d3<->N).

Problem z hamownią jest taki, że nie masz wpływu na zmianę biegów - to raz, dwa, że hamowania bada moc na kołach (przynajmniej większość hamowani oporowych, bezwładnościowych), a nie na silniku bezpośrednio, a działanie asb oparte jest na kontrolowanym uślizgu tarczek więc nie masz przekazywanej 100% mocy. W przypadku manualna masz sztywne spięcie silnik -> koła poprzez sprzęgło. Dlatego wynik na hamowni będzie słaby, jedynie można testować różnice przed modem -> po modzie i patrzeć na uzyskany przyrost / spadek.

Re: chiptuning

: 24 lis 2010 18:27
autor: logicsys
co do temperatury i stozka w pelni sie zgadzam. Zauwazalne szczegolnie latem im cieplej tym slabiej jedzie. Ja mam dolozona alu rure z castoramy idzie od zderzaka do seryjnej puchy i sobie dmucha zimne bezposrednio na filtr. Srenica chyba fi 80 taka jak sie uzywa do wentylacji. A co do hamowni sam bym sprawdzil jakie sa straty tego automatu na kolach

Re: chiptuning

: 24 lis 2010 19:26
autor: Prywo
czyli jak pojadę na hamownię i gość rozpędzi auto na rolkach do 6,200 rpm na 4 biegu i zrzuci na N, to mam go nie zabijać :mrgreen: