Drodzy forumowicze!
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum
problem z gasnącym silnikiem
Re: problem z gasnącym silnikiem
Dzieki za szybka odpowiedz. Mam nadzieje, ze nie bede musiala z niej korzystac.
Nie spodziewalam sie tak szybkiej odpowiedzi, wiec po obejrzeniu poleconego mi filmiku co i skad mam odmatowac podjelam wyzwanie wykrecenia przekaznika glownego z mojego samochodu.
" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie bylo latwo (pomimo 1 srubi i 1 zatrzasku - zdjecie ponizej) i zajelo sporo czasu, poniewaz nie mozna bylo odsunac fotela z powodu niedzialajacej elektryki.
Docelowo jest sukces!
Jutro etap drugi. Proba przelutowania i nie zrobienia zimnych lutow.
Dam znac czy sie udalo i auto ruszylo. Jelsi nie, bede prosila o kolejne porady.
Dorzycam pomocne zdjecia:
Nie spodziewalam sie tak szybkiej odpowiedzi, wiec po obejrzeniu poleconego mi filmiku co i skad mam odmatowac podjelam wyzwanie wykrecenia przekaznika glownego z mojego samochodu.
" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie bylo latwo (pomimo 1 srubi i 1 zatrzasku - zdjecie ponizej) i zajelo sporo czasu, poniewaz nie mozna bylo odsunac fotela z powodu niedzialajacej elektryki.
Docelowo jest sukces!
Jutro etap drugi. Proba przelutowania i nie zrobienia zimnych lutow.
Dam znac czy sie udalo i auto ruszylo. Jelsi nie, bede prosila o kolejne porady.
Dorzycam pomocne zdjecia:
- Załączniki
-
- Honda_Acord_VI_Coupe_Main_Relay.png (501.55 KiB) Przejrzano 5347 razy
Re: problem z gasnącym silnikiem
W 3.0 jest tak samo?
- addamah
- Posty: 403
- Rejestracja: 27 sie 2012 13:39
- Auto: Accord coupe 99
- silnik: F22B DOHC
- Lokalizacja: Gliwice
Re: problem z gasnącym silnikiem
Czy ona nadal jeździ w Gliwicach ,widziałem ją we wtorek stała na placu u mechanika koło parku Grunwaldzkiego -nadal ładna i tajemnicza Widzę że pozostajemy incognito
Re: problem z gasnącym silnikiem
Czesc,
Niestey Honda nie odpalila. Prawdopodobnie tak jak elektornik wspominal przy oddawaniu przelutowanego juz przekaznika mial on luty w niezlym dobrym stanie juz jak go oddawalam do zrobienia. Niestety auto nie odpala, wiec mam problem z dostarczeniem go do mechanika. To jest automat, a slyszlam ze nie wskazane jest holowanie automatu na luzie na lince. Co mysliscie?
Czy ktos ma jakis inny pomysl na rozwiazanie problemu z nieodpalajacym silnikiem po akcji z dyskoteka na kokpicie?
Ps. Poczatkwo zostalo mi zaproponowane, zeby sprobowac problem dyskoteki rozwiazac wymiana swiatlo znadujace sie miedzy glosnikami z tylu, poniewaz jako jedyne swiatlo sie nie paliolo. Czy moze miec to cos wsponego?
Niestey Honda nie odpalila. Prawdopodobnie tak jak elektornik wspominal przy oddawaniu przelutowanego juz przekaznika mial on luty w niezlym dobrym stanie juz jak go oddawalam do zrobienia. Niestety auto nie odpala, wiec mam problem z dostarczeniem go do mechanika. To jest automat, a slyszlam ze nie wskazane jest holowanie automatu na luzie na lince. Co mysliscie?
Czy ktos ma jakis inny pomysl na rozwiazanie problemu z nieodpalajacym silnikiem po akcji z dyskoteka na kokpicie?
Ps. Poczatkwo zostalo mi zaproponowane, zeby sprobowac problem dyskoteki rozwiazac wymiana swiatlo znadujace sie miedzy glosnikami z tylu, poniewaz jako jedyne swiatlo sie nie paliolo. Czy moze miec to cos wsponego?
- MuzykGrzes
- Moderator
- Posty: 2002
- Rejestracja: 07 cze 2014 20:54
- Auto: Accord Coupe CG4
- silnik: F20B5
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: problem z gasnącym silnikiem
Marta skontaktuj sie z Mirkiem (EMG) z dohcvtec.pl robi cuda Hondami jest z Wrocławia ma warsztat na Żernikach
Re: problem z gasnącym silnikiem
Hej,
Dzieki za polecenie! Niestety nie skorzystalam, poniewaz pomimo wielu telefonow dostac sie bylo ciezko.
Docelowo okazalo sie, ze akumulator pomimo, ze jest nowy to caly byl rozladowany, poniewaz alternator byl do regeneracji.
Szczegolow z przeciekami nie opisuje, bo sie nie znam.
Najazniejsze, ze impreza z ikonami wicej nie gosci na moim kokpicie, a w audzie dziala elektryka.
Dzieki za polecenie! Niestety nie skorzystalam, poniewaz pomimo wielu telefonow dostac sie bylo ciezko.
Docelowo okazalo sie, ze akumulator pomimo, ze jest nowy to caly byl rozladowany, poniewaz alternator byl do regeneracji.
Szczegolow z przeciekami nie opisuje, bo sie nie znam.
Najazniejsze, ze impreza z ikonami wicej nie gosci na moim kokpicie, a w audzie dziala elektryka.
- Blazej007
- Posty: 23
- Rejestracja: 16 sty 2017 23:41
- Auto: Accord Coupe 98-02
- silnik: 3.0 V6
- Lokalizacja: 3miasto
Re: problem z gasnącym silnikiem
Hej
Czy przekaźnik z wersji 2.0 różni się od tego z 3.0 ? Temat w miarę pilny bo coraz częściej Hondzia nie chce zaskoczyć. Pzdr
Czy przekaźnik z wersji 2.0 różni się od tego z 3.0 ? Temat w miarę pilny bo coraz częściej Hondzia nie chce zaskoczyć. Pzdr
- QuicksilveR
- Administrator
- Posty: 2101
- Rejestracja: 17 cze 2010 12:31
- Auto: Honda Accord Coupe
- silnik: 3.0 V6
- Lokalizacja: Pruszków WPR
Re: problem z gasnącym silnikiem
Miałem to samo w zeszłym roku. Obstawiałem przekaźnik, okazało się, że zaczął padać rozrusznik. Wymieniłem autostarter i przeszło.
Honda Accord Coupe 2.0 (CG4) 1998 [rozbita, sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001 [sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 1999 [była, ale się spaliła/sprzedana]
Honda Accord Coupe 3.0 V6 (CG2) 2001
- Blazej007
- Posty: 23
- Rejestracja: 16 sty 2017 23:41
- Auto: Accord Coupe 98-02
- silnik: 3.0 V6
- Lokalizacja: 3miasto
Re: problem z gasnącym silnikiem
Na szczęście był to tylko przekaźnik ale nerwy przy demontażu nie do zapłacenia -robota ewidentnie dla 40kilogramowych azjatów z małymi rączkami