Drodzy forumowicze!
Oddajemy Wam do dyspozycji forum na nowym silniku. Nie wszystko jeszcze może działać poprawnie, więc uzbrójcie się w odrobinę cierpliwości. Wszystkie zauważone błędy lub uwagi do działania forum, zgłaszajcie do Administracji Forum.
Serdecznie zapraszamy do korzystania.
Administracja Forum

podnośnik zamiast kanału

Wszystko co nie związane z Hondą, Accordem itp
Awatar użytkownika
lukasz78
Posty: 9
Rejestracja: 13 lis 2013 22:14
Auto: przed zakupem
silnik: 2.0
Lokalizacja: Mielec

podnośnik zamiast kanału

Post autor: lukasz78 »

Witam.
Rozmyślam, co zrobić zamiast kanału, aby móc spokojnie sobie samemu porobić przy aucie. (na magikach/mechanikach już się parę razy sparzyłem).
Obrazek
Obrazek
Co myślicie, który będzie lepszy? Bo tańszy na 100% ten z pojedynczą belką i podnoszenie pod kątem z jednej strony.
Załączniki
podnosnik 2.JPG
podnosnik 1.JPG
Awatar użytkownika
JakubS83
Posty: 75
Rejestracja: 30 mar 2013 01:15
Auto: Accord Coupe CG4
silnik: 2.0 F20B7
Lokalizacja: Mysłowice

Re: podnośnik zamiast kanału

Post autor: JakubS83 »

lukasz78 pisze:Witam.
Rozmyślam, co zrobić zamiast kanału, aby móc spokojnie sobie samemu porobić przy aucie. (na magikach/mechanikach już się parę razy sparzyłem).
Obrazek
Obrazek
Co myślicie, który będzie lepszy? Bo tańszy na 100% ten z pojedynczą belką i podnoszenie pod kątem z jednej strony.
Teraz nie wiem czy jako mechanik mogę się wypowiedzieć :lol:

Ja bym wybrał zdecydowanie opcję nr2 czyli jedna belka i już tłumaczę dlaczego:
Konstrukcja ta jest dużo bardziej wszechstronna i pozwala na dużo więcej opcji naprawy niż pełny najazd. Możesz, co najważniejsze zdemontować koło i zrobić co chcesz w zawieszeniu, hamulcach itp..
Najazd pozwala na drobne naprawy i jest wygodniejszy do zwykłych czynności eksploatacyjnych jak wymiany płynów itp..
Nawet na warsztat widziałbym dwa te rozwiązania. Gdybym miał kupić jedno z nich to zdecydowanie podnośnik jednostronny :)
Honda Accord Coupe CG4 2.0I ES 2000r.
Awatar użytkownika
lukasz78
Posty: 9
Rejestracja: 13 lis 2013 22:14
Auto: przed zakupem
silnik: 2.0
Lokalizacja: Mielec

Re: podnośnik zamiast kanału

Post autor: lukasz78 »

JakubS83, spokojnie, zdarzają się też mechanicy z prawdziwego zdarzenia, znam jednego, który robił np. kapitalkę boksera PZL-Franklin 6A z samolotu Mewa M20 x2szt :shock:

Belka jest ok, ale mam dylematy: pod takim kątem nie będą się dziać cuda z płynami? (tak mi się wydaje) olej z silnika sączyć przez uszczelnienia albo odpowietrzenia, chłodzenie zapowietrzać jakimś cudem, hamulcowy może się wylać?

Jednak poważniejsza sprawa której się obawiam, to żeby nie pokrzywić macpersonów, gdzieś jednego posta czytałem, że przez takie kołyski ktoś ugiął kolumnę w corsie.

Ostatni punkt, to jest ryzyko, że dolny róg "trójkąta" przy szarpaniu jakiejś zapieczonej śruby mógłby się przesunąć (ciężar spoczywa głównie na kołach, więc belka podnośnika bez dużego nacisku stoi na ziemi) a ja chcę jeszcze pożyć ile się da :P Wobec tego na pewno poszerzę dolną podstawę profilem 40x20 równoległą do długości auta.
Nie będę tego kupował, zrobię to za kilka popołudni.
Awatar użytkownika
JakubS83
Posty: 75
Rejestracja: 30 mar 2013 01:15
Auto: Accord Coupe CG4
silnik: 2.0 F20B7
Lokalizacja: Mysłowice

Re: podnośnik zamiast kanału

Post autor: JakubS83 »

lukasz78 pisze:JakubS83, spokojnie, zdarzają się też mechanicy z prawdziwego zdarzenia, znam jednego, który robił np. kapitalkę boksera PZL-Franklin 6A z samolotu Mewa M20 x2szt :shock:
Jestem spokojny - żartowałem ;)
lukasz78 pisze: Belka jest ok, ale mam dylematy: pod takim kątem nie będą się dziać cuda z płynami? (tak mi się wydaje) olej z silnika sączyć przez uszczelnienia albo odpowietrzenia, chłodzenie zapowietrzać jakimś cudem, hamulcowy może się wylać?
Wszystkie układy zawierające płyny to układy zamknięte do póki nie otworzysz korka. Więc samoczynnie nic nie wycieknie ani się nie zapowietrzy.
lukasz78 pisze: Jednak poważniejsza sprawa której się obawiam, to żeby nie pokrzywić macpersonów, gdzieś jednego posta czytałem, że przez takie kołyski ktoś ugiął kolumnę w corsie.

Ostatni punkt, to jest ryzyko, że dolny róg "trójkąta" przy szarpaniu jakiejś zapieczonej śruby mógłby się przesunąć (ciężar spoczywa głównie na kołach, więc belka podnośnika bez dużego nacisku stoi na ziemi) a ja chcę jeszcze pożyć ile się da :P Wobec tego na pewno poszerzę dolną podstawę profilem 40x20 równoległą do długości auta.
Nie będę tego kupował, zrobię to za kilka popołudni.
Wszystko jest dla Ludzi ale trzeba użytkować z głową. Wątpię, aby przy "normalnym" użytkowaniu dało się ugiąć kolumnę. To co jest na zdjęciu to dla mnie trochę extremalne. Osobiście podnosiłbym auto do połowy tego zakresu. Docisk jest spory do pewnego punktu "przegięcia" - i maleje wraz z wysokością aż do położenia auta na boku. Podnośnik w dolnym rogu musi być mocowany na stałe ale dodatkowo zrobiłbym wsporniki na koła, aby koła mogły się wesprzeć i trzymać "pion". Zawsze to dodatkowe zabezpieczenie (pionowa belka na wysokość koła dopinana/skręcana po wjeździe).
Honda Accord Coupe CG4 2.0I ES 2000r.
Awatar użytkownika
lukasz78
Posty: 9
Rejestracja: 13 lis 2013 22:14
Auto: przed zakupem
silnik: 2.0
Lokalizacja: Mielec

Re: podnośnik zamiast kanału

Post autor: lukasz78 »

Witka.Zacząłem robić ten podnośnik boczny. Zakupiłem materiały, m.in. śrubę z gwintem prostokątnym (samohamowny) - tylko nie wiem, czy potrzebna będzie przekładnia aby kręcić tą śrubą??. W zwykłym podnośniku (poza pantografem który dzieli obciążenie powiedzmy 800 kg[pół 1600 kilogramowego auta] na pół) nie ma przekładni i zwykłą korbą się bez problemu kręci.

Wygiąłem też kołyski pod koła.
Oczywiście będzie dodatkowa belka niezależnie podpierająca auto.
Awatar użytkownika
addamah
Posty: 403
Rejestracja: 27 sie 2012 13:39
Auto: Accord coupe 99
silnik: F22B DOHC
Lokalizacja: Gliwice

Re: podnośnik zamiast kanału

Post autor: addamah »

Zrób , jak możesz jakiiś toutorial z montażu tego podnośnika -bo widzę że warto o tym pomysleć a miejsca w stodole mam dużo.
ODPOWIEDZ